I co dalej Będzie Jak Ty zostaniesz Będzie Jeszcze ciemno jak wstanę Całe miasto na amen śpi Słowa niepoukładane Wiszą jak setki chmur Ciszą Wypełnię pustkę między nami Póki co język to zawiązany sznur Bo położyli nas na stół I rozkroili nas na pół Nie ważne co by człowiek czuł Wpakują w Ciebie tysiąc kul Trzy czterdzieści za płacz Płacą mi Złoty pięćdziesiąt za śmiech A ja dziś Dałbym bańkę żeby wiedzieć co z Tobą jest Bo położyli nas na stół I rozkroili nas na pół Nie ważne co by człowiek czuł Wpakują w Ciebie tysiąc kul Bo położyli nas na stół I rozkroili nas na pół Nie ważne co by człowiek czuł Wpakują w Ciebie tysiąc kul Spokojnie dziś zostanę tu na dnie Nie wiem która godzina tutaj jest Ale chyba… Rozkroili mnie Rozkroili mnie Jestem we śnie